Dlaczego Ukraińcy przyjeżdżają pracować do Polski?

Dlaczego Ukraińcy przyjeżdżają pracować do Polski_

W ciągu kilku ostatnich lat rynek pracy w Polsce bardzo się zmienił. Co prawda imigranci zza wschodniej granicy od dawna nikogo nie dziwili, ale proporcje są dziś nieporównywalne do tych z początku wieku. Masowy napływ Ukraińców spowodował, że stali się oni podstawową siłą roboczą wielu branży, a niejedna firma powstała z założeniem zatrudniania właśnie ich. Na tę chwilę liczbę Ukraińców w Polsce szacuje się na 1,5 do 2 milionów. Robi wrażenie, prawda? Ale dlaczego Ukraińcy decydują się pracować w Polsce?

Ukraina zmaga się z wysokim bezrobociem i konfliktem zbrojnym

To kraj, który ma do przepracowania potężne zniszczenia związane nie tylko z komunistyczną przeszłością, ale też z byciem częścią Związku Radzieckiego. To ogromne problemy gospodarcze, społeczne i polityczne, które nie znikną z dnia na dzień. Ukraińcy codziennie spotykają się z kiepską infrastrukturą, biurokracją, korupcją, podziałami i rozwarstwieniem. Do tego dochodzi bezrobocie przekraczające 10%. Aneksja Krymu przez Rosję w 2014 i nieustający konflikt na wschodniej granicy związany z separatystycznymi republikami dodatkowo zdestabilizowały sytuację w kraju. Nie tylko uderzyło to w gospodarkę, pogłębiając kryzys, ale także odsunęło perspektywy pewnego zatrudnienia w kraju zagrożonym wojną i fragmentacją. Nic więc dziwnego, że Ukraińcy szukają pracy na zachodzie, gdzie sytuacja jest dużo bardziej przewidywalna, a zarobki lepsze. Żeby lepiej zobrazować skalę zjawiska, trzeba wiedzieć, żę przelewy od 6 milionów Ukraińców pracujących za granicą odpowiadały za niemal 14% ukraińskiego PKB w 2018 roku!

Polska rozwija się i potrzebuje pracowników

Tymczasem Polska zalicza od lat nieprzerwany (choć nierówny) wzrost gospodarczy. Powstają nowe firmy i inwestycje, także te z zagranicznym kapitałem. Ciągle rośnie zapotrzebowanie na pracowników w niemal każdym sektorze gospodarki. Jednocześnie zachodzą zjawiska typowe dla starzejących się społeczeństw związane z dysproporcją osób pracujących, a pobierających emerytury. Aby załatać tę dziurę, otwiera się rynek pracy na imigrantów. Polska umowa gospodarcza z Ukrainą z 2004 roku pozwala Ukraińcom na legalne i proste podjęcie pracy na takich samych warunkach jak obywatelom krajów UE.

Jednocześnie zachodzi niedobór miejscowej siły roboczej

Jest też popyt, szczególnie w branżach logistycznej, budowlanej i transportowej. W związku z różnicą płac Polacy szukający pracy niewymagającej dużych kwalifikacji kierują się na zachód, tym samym zwalniając etaty w ojczyźnie. Równocześnie niższe oczekiwania Ukraińców dotyczące płac i warunków powodują, że zaczynają być oni faworyzowani przez wiele firm. Mamy tu więc poniekąd samonapędzający się mechanizm.

Polska jest blisko

Zarówno geograficznie, jak i kulturowo. Pierwszy czynnik jest bardzo ważny. Większość Ukraińców chce regularnie odwiedzać rodziny i wracać do domu. Podróż do Polski autokarem, busem lub samochodem jest stosunkowo szybka i sprawna. Nie wymaga też długiego planowania. Ta elastyczność jest ogromną zaletą. Nie bez znaczenia są też koszty częstych podróży i możliwość przewiezienia większych ilości rzeczy w porównaniu do transportu lotniczego.

Wspólne korzenie

Druga sprawa to pokrewieństwo kulturowe i językowe. Ukraińcom o wiele łatwiej jest odnaleźć się w kraju słowiańskim niż w Niemczech czy Anglii. Kwestia kuchni, zwyczajów i komunikacji jest ważna, gdy opuszcza się dom na wiele miesięcy. W Polsce nie ma potrzeby radykalnej zmiany sposobu życia ani dostosowywania się do nowych norm. W dodatku ogromna ilość rodaków pomaga w sprawnym znalezieniu lokum, znajomych i zaadoptowaniu się do nowego miejsca. Zwiększa to także poczucie bezpieczeństwa. To samo tyczy się języka. Ukraińcy szybko opanowują polski na komunikatywnym poziomie, bo konstrukcja gramatyczna jest bardzo podobna, wiele słów również. A nawet bez znajomości polskiego „można się jakość dogadać”, choćby robiąc zakupy. To kluczowe także dla osób przyjeżdżających z dziećmi.

Z tych samych powodów Ukraińcy są chętniej przyjmowani do pracy niż choćby imigranci z Bliskiego Wschodu. Pracodawcy nie muszą obawiać się o problemy komunikacyjne i kulturowe. Podobnie rzecz ma się z ogólnym odbiorem przez społeczeństwo Ukraińców na tle innych obcokrajowców szukających pracy w naszym kraju.

Pandemia nie wpłynęła znacząco na decyzje o pozostaniu w Polsce

Choć oczywiście lockdown i obostrzenia zachwiały gospodarką i zapotrzebowaniem na pracowników, to większość Ukraińców nie zamierza w związku z tym wracać. Powód jest prosty – zarabiają tu 4-6 krotnie więcej niż w ojczyźnie na podobnym stanowisku. Jednocześnie kluczowe dla nich branże nie są aż tak dotknięte przez obostrzenia sanitarne. Możemy się więc spodziewać, że ilość pracowników z Ukrainy będzie nadal rosnąć, gdyż nic nie wskazuje na to, aby zasadnicze przyczyny emigracji miały się w najbliższym czasie zmienić.

_____

Ostatnie wpisy

Scroll to Top